Autor |
Wiadomość |
mikaska2 |
Wysłany: Wto 21:39, 25 Lut 2014 Temat postu: |
|
Cieszę się baaardzo....
|
|
|
agi |
Wysłany: Nie 21:44, 23 Lut 2014 Temat postu: |
|
Brawoooo !!!!! Oby tak dalej |
|
|
bezdomna_ |
Wysłany: Sob 21:37, 22 Lut 2014 Temat postu: |
|
Kamilko rośnie nam rodzinka mój synuś jest z marca'13 pozdrawiam |
|
|
KaaaaMilKaaaa2014 |
Wysłany: Sob 17:29, 22 Lut 2014 Temat postu: Witam się z Wami przyjaciele po latach |
|
Witajcie Ostatnie wpis dodałam chyba 4 lata temu, jak to szybko zleciało. Tak szybko, że nie pamiętam nawet hasła by się zalogować.
Myślami byłam z Wami, jednak chciałam by moje życie się zmieniło i ... Udało się
Jestem szczęśliwa skończyłam studia na pierwszym poziomi, od września brne dalej, od niemal dwóch lat jestem mężatką, w kwietniu ubiegłego roku urodziłam zdrowego i cudownego synka, zaświeciło dla mnie słonko i nie gaśnie
Pozdrawiam Was wszystkich z całego serucha i oby dla Was też to słonko zaświeciło :* |
|
|
mikaska2 |
Wysłany: Wto 21:20, 03 Sty 2012 Temat postu: |
|
Dobrego Nowego 2012 roku
|
|
|
murka4 |
Wysłany: Pon 5:18, 17 Sty 2011 Temat postu: |
|
Tyta? czym Ty wojujesz? w dodatku u kogoś ?
to co należy zrozumiałam.....i to dokładnie.
Dziwacznie i tu całkiem nie na miejscu są tylko Twoje teksty
Kamilko.......walcz słonko...bo warto przeciez |
|
|
tytania2 |
Wysłany: Pon 0:45, 17 Sty 2011 Temat postu: |
|
nie no...spoko...najwazniejsze,ze murka rozumie...chociaz rozumiec nie moze bo nie zna watku przewodniego....
a tak poza tym to spoko luz.... |
|
|
murka4 |
Wysłany: Nie 21:54, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
Tytania to chyba nie zrozumiała wypowiedzi Mikaski |
|
|
tytania2 |
Wysłany: Śro 22:06, 12 Sty 2011 Temat postu: |
|
TU... mialo byc *
pada i blagam o przebaczenie... |
|
|
tytania2 |
Wysłany: Śro 22:04, 12 Sty 2011 Temat postu: |
|
Ty też nie można...bo wtedy Towarzystwo Pograzonych W Wiecznej Depresji uwaza cie za BE .... |
|
|
mikaska2 |
Wysłany: Wto 19:57, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
mam nadzieje że nie poddałas sie....
Życze spokojnego, dobrego Nowego Roku
i zaglądaj TU
bo jeśli w realu zakładamy Maski
trzeba gdzies i kiedys ją zdjąć-jeśli nie można TAM
można TU... odetchnąć choc przez chwile..... |
|
|
okna |
Wysłany: Wto 20:32, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
walcz, walcz i nie jesteś sama w tej walce..., cieszę się że znowu Cię widzę |
|
|
mikaska2 |
Wysłany: Pon 11:09, 28 Cze 2010 Temat postu: |
|
A może...zawierzyć temu komuś i nie zakładać maski
powiedzieć o tym co się z Tobą dzieje...
chociaż w dwóch zdaniach....
U mnie też był moment powrotu depresji...
byłam przerażona wręcz...."dlaczego? przeciez nie mam powodu?"
I nie pomagało w zadną stronę zbagatelizowanie, czy zakładnie maski.
Dopiero jak się wypłakałam -poprostu wypłakałam i pogadałam z kimś
a raczej wyrzuciłam w monologu...z siebie
uspokoiło mnie to i pomogło.To było irracjonalne....
Nie daj się. Nie warto się poddać. |
|
|
KaaaaMilKaaaa |
Wysłany: Sob 13:16, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
Wraca...
Czuję ją...
Teraz, gdy myślałam, że już dawno się od niej uwolniłam...
Te ciągle wahania nastroju, smutek na przemian ze śmiechem, to przygnębienie, które ogarnia mnie tuz po przebudzeniu...
To intrygujące podniecenie na myśl o ostrej żyletce....
O krwi, która wylewając się z rozciętej ręki niesie ze sobą takie ukojenie...
Tak... Wróciła, Ona - najgorsze lecz najwierniejsza przyjaciółka.
Dlaczego teraz? Przecież nie jestem sama, mam kogoś. Ale jednak z problemami zostaje sama...
Wiem, że muszę ponownie zgłosić się po leki...wiem! Ale odkładam to z dnia na dzień, z nadzieją, że to tylko gorszy dzień a nie nawrót. [...] |
|
|
KaaaaMilKaaaa |
Wysłany: Sob 11:36, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
Jestem...
Twarz przykrywam maską, na której wymalowany jest najpiękniejszy uśmiech- szkoda, że nie jest szczery...
Każdy ma problemy, każdy stara się z nimi uporać. Ja również, jednak czasami zwyczajnie mnie to przerasta...
Potrzebne są takie dni jak dziś... by jutro się podnieść, wziąć swój krzyż na plecy i pójść dalej...
Pozdrawiam. |
|
|