Smutna nicość myszy

smutna_mysza

Najgorsze urodziny w moim życiu....dowiadujesz się, że Twój związek się skończył....ile we mnie złości, smutku i żalu....dlaczego znów ja kurwaaaaaaaaaaaaaaaaa

Nela_0

Mysza :* sciskam mocniutko :*

smutna_mysza

I jakoś znów się ułożyło Smile

pogadaliśmy wyjaśniliśmy i jest dobrze Smile

jestem taka szczęśliwa......tylko ciekawe na jak długo.....czy uda nam się naprawić to co się zepsuło, zmienić to co powinno ulec zmianie...ale nie dowiemy się jeśli nie zaryzykujemy....więc pozostaje mi cieszyć się tym co jest aktualnie i nie myśleć co może być....
Neluś dziękuje :*

mikaska2 · Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 1542 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

i tak trzymać Smile

Nela_0

Wesołych pogodnych szczęśliwych pełnych miłości świat :*:*

smutna_mysza

Dawno mnie nie było...ale musze....od niedzieli mieszkam z Łukaszem w naszym mieszkanku i jest super.....ale wczoraj Łukasz złamał piszczel, jest w szpital i czeka go operacja....a ja przchodze przez to sam co 4lata temu z Marcinem....tak bardzo się boję, staram sie jakoś tzymac ale jest mi tak strasznie ciężko, że nie da sie tego opisac.....wiem, że bedzie dobrze musi być, ale to nie oznacza, że i tak strach i wspomnienia powrócił dużo bardzej silne....

murka4

trzymaj się myszko:) i skrobnij czasem jakąś wiadomośc o sobie:) bo pytają czasem:)
pozdrawiam

smutna_mysza

Wszystko poszło dobrze Smile

operacja się udała dość szybko zaczyna noga ruszać a jutro wraca do domu:) ale co się nastresowałam to moje Sad

a poza tym tym, krótka wiadomość o mnie Smile

nie zagladałam ostatnio bo urzadzaliśmy nasze, i tylko nasze mieszkanko Smile

jestem przeszczęśliwa mieszkamy razem i jest cudownie Smile

poza tym pracuje, a w maju lub czerwcu mam zamiar starać się dostać do policji żeby się zacząć realizować. Ogólnie rzecz biorąc jest dobrze, jestem szczęśliwa, kochana i czego chcieć więcej Smile

mikaska2 · Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 1542 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

smutna_mysza

Jakoś tak ostatnio mnie wzięło na wspominki....na początku było od tych gorszych....
W jakich okolicznościach do Was trafiłam, jak było na początku, jak zaczęliśmy się poznawać.
Kurde dużo czasu razem spędziliśmy na czacie i forum, potem nasze spotkanie....wiadomość o odejściu kogoś ważnego dla nas,i tak się jakoś posypało, że jakoś tak mnie mniej tutaj.
Chcę żebyście wiedzieli, że myślę i pamiętam o Was wszystkich i każdym z osobna. Bardzo dużo Wam zawdzięczam, i dziękuję że byliście ze mną w tym najtrudniejszym momencie w moim życiu, w dużej mierze dzięki Wam jestem teraz tu a nie gdzie indziej.
Dziękuje Wam bardzo, będę o Was pamiętać do końca życia :*:*
(zabrzmiało to jak pożegnanie, ale tak ie jest Smile

)
:*:*:*:*:*:*:*

mikaska2 · Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 1542 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

całkiem dobrze to brzmi...

ja się łudzę że jest Ci tak fajnie w realu
tak jestes zaabsorbowana Życiem.
Jeśli tak jest-to baaardzo dobrze.
Trzymaj się ciepło

Nela_0

Szczescia Myszatku :*