Smutna nicość myszy

mikaska2 · Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 1542 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Dużo pytań-wcale niełatwych...
Bycie z kims jest trudne i często zdarza się,
że krzywdzi się choć nie ma się takiego zamiaru....
moim zdaniem to czy być w związku czy nie to jest też kwestia
ile mam cierpliwości by wciąż naprawiać, starać się, itd.
W sumie-związek to ciężka praca...
Czy masz siły? nagroda jest -milość

tylko tyle potrafie napisac i nie wiem czy o to Ci chodzilo

smutna_mysza

Zbliza sie 6......a ja znow w pamieci odtwarzam nasze ostatnie chwile, slowa, mysli.....dlaczego nadal to tak bardzo boli ????? jak nie bardziej....

mikaska2 · Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 1542 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

.....

smutna_mysza

I znów myśle co było dwa lata temu......ostatnie słowa, ostatni pocałunek, uśmiech przez łzy.............i ostatnie godziny szczescia z Nim o czym nie mieliśmy pojecia......

smutna_mysza

Dwa lata.....już ??? aż ??? czy dopiero ???.............

smutna_mysza

marzenie na dzis.....nie obudzic sie

mikaska2 · Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 1542 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Myszencjo....

smutna_mysza

Czy jeżeli robimy coś złego żeby nie zrobić czegoś jeszcze gorszego to coś złego....???

smutna_mysza

Właśnie przed chwilą doszło do mnie, że nigdy się nie zastanawiałam jakie ostatnie słowa usłyszałam od Marcina......po krótkim namyśle przypomniałam sobie....."podaj mi wodę...".
Czy zastanawiamy się czasem, że słowa które wypowiadamy do naszych najbliższych mogą być tymi ostatnimi słowami.....może nie warto rozstawać się w gniewie i niezgodzie ???ale czy zawsze możemy o tym pamiętać,a może bliscy zawsze będą pamiętać tylko te miłe słowa......????

mikaska2 · Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 1542 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

"Słowa, które stały sie ostatnie,
choć nie miały takiego zamiaru..." Wiktor Woroszylski

Myśle o tym bardzo często zwłaszcza w stosumku do MOich....
ale
równie często zapominam o tym i potem jest mi przykro...
zwłaszcza gdy były to niefajne słowa.
Teraz staram sie zawsze wychodząc gdzieś,
a nawet na dobranoc....powiedzieć coś dobrego...

Nela_0

Drape Myszke za uszkiem i się troszkę stęskniłam :* Sad

smutna_mysza

Ja też Nutelko sie stesknilam........tylko nawet nie mam czasu na czat wejsc.....napisz co tam słychac...Buziaki :*:*

smutna_mysza · Wysłany: Czw 21:14, 03 Mar 2011 Temat postu:

Jakoś mnie tu mało ostatnio.....ale jakoś brak czasu a jak już odpoczywam od kompa bo 8h dziennie w work przy kompie

....
Rzeczywistość się kręci powoli i nie mogę narzekać....kocham jestem kochana i skłamałabym gdybym nie powiedziała, że szczęśliwa.....szczęśliwa jak dawno nie byłam Smile

i zakochana po uszy......są gorsze dni, może więcej niż w normalnym związku ale oboje wiedzieliśmy na co się piszemy i jakoś staramy się iść do przodu pomimo trudność, chociaż nie ukrywam, że czasem nie jest łatwo....ale dzięki temu uświadamiamy sobie jak bardzo się kochamy, potrzebujemy i wspieramy....a to jedne z najważniejszych wartości jak dla mnie w związku dwóch ludzi.....

tytania2 · Wysłany: Pią 7:03, 04 Mar 2011 Temat postu:

no wlasnie.....

mikaska2 · Wysłany: Wto 9:01, 08 Mar 2011 Temat postu:

no właśnie.... Smile